Z przeł. Krowiarki — główny szlak beskidzki
Zn. czerwone, ok. 3 g. Z Krowiarek podchodzimy pogarbionym grzbietem na pn. wsch. na Syhlec, a z niego krótko, lecz stromo na połogą część grzbietu, skąd otwiera się szerszy widok ku zach. na masyw Babiej Góry, zaś ku wsch. na górną lesistą część doi, Syhlca, otoczoną Policą i grzbietem Czyrńca. Ścieżka nasza wiedzie teraz na pn., najpierw łagodnie, później wchodzi w przecinkę leśną i kierując się ku pn. zach. na Główniak (1098 m) stromo pnie się z niego na Pólko (1235 m) z halą Piekło, zalegającą jego zac.h. ramię. Obniżywszy się nieco halą, podchodzimy na wierzchołek Hali Śmietanowej (ok. 1280 m), zw. różnie: Pięcioma Kopcami, Cylem i Kiczorką. Stara na pewno jest nazwa odnosząca się do hali, nawiązuje bowiem do rodziny Smietanów, do której należał Jakub Śmietana, przywódca ruchu chłopskiego w starostwie lan- ckorońskim pod koniec XVII w., którego ,,Józef Sluszka, kasztelan wileński a hetman polny Wielkiego Księstwa Litewskiego i starosta lanckoroński, rozkazał na Lanckoronie ściąć.” Hala Śmietanowa opada bardzo stromo na zach. i ku pn.; w dolnej zach. jej części szałasy i woda. Z tej strony podchodzą tu zn. żółte (nr 189). Z jej szczytowego cypla jeden z najbardziej oryginalnych widoków na całe gniazdo Babiej Góry, uwydatniający przepaścistość jej pn. stoków, półkolem otaczających górną część doi. Skawicy. Od pn. zach. i pn. widać całe Pasmo Jałowieckie, a za nim wał Beskidu Małego. Ze szczytu jej obniżamy się na wsch. i podchodzimy grzbietem na zalesiony szczyt Policy (1367 m). Tutaj odgałęziają się na pd. wsch. zn. niebieskie (nr 218), wiodące poprzez całe Pasmo Podhalańskie i dalej w Gorce. Współ nie z tymi znakami schodzimy przecinką leśną na pd. zach., lecz zaraz rozstajemy się z nimi, skręcamy w lewo i wysokim lasem obniżamy się w ogólnym kierunku wsch., po czym wyszedłszy z lasu stajemy na przełączce przed piętrzącym się trawiastym kopcem Złotej Grapy (’A g.). Odgałęziają się tu zn. zielone (nr 190) wiodące do Zawoi (przyst. PKS GRN). Omijamy z pd. strony wspomniany kopiec i schodzimy z grzbietu w prawo w dół do widocznego już schroniska.